Aktualności Superliga

Piotrowski chciałby przedłużyć umowę z Japończykami

"Mam nadzieję, że sytuacja związana z koronawirusem ustabilizuje się i w przyszłym sezonie Japończycy znów zagrają w naszym zespole. Chciałbym aby wszyscy czterej pozostali w Toruniu" – mówi Krzysztof Piotrowski, menedżer KTS Energa Manekin Toruń.

Z powodu pandemii torunianie w pierwszej rundzie nie mogli skorzystać z azjatyckich wzmocnień. Z nimi w składzie byliby kandydatami do podium LOTTO Superligi. Konrad Kulpa, Tomasz Kotowski i Damian Węderlich oraz Przemysław Walaszek do ostatniego meczu walczyli o awans do grupy mistrzowskiej, ale porażka z AZS AWFiS Balta Gdańska sprawiła, że w grupie spadkowej.

- Niestety, nie udało się awansować do najlepszej szóstki, choć niewiele nam zabrakło do zrealizowania celu. W tej sytuacji do końca tego sezonu nie będziemy próbowali ściągać Azjatów i z pewnością zrozumieją naszą decyzję. Zresztą wiem, że np. Taimu Arinobu i Yuki Hirano mają sporo grania w japońskiej ekstraklasie. Chciałbym aby oni, a także Ryohei Kanoya i Yuki Matsuyama pozostali u nas na rozgrywki 2021-22 – powiedział Krzysztof Piotrowski.

Taimu Arinobu i Yuki Hirano występują w drużynie lidera japońskiej T-League Ryukyu Asteeda. Bardzo dobrze spisują się w grze podwójnej. Pokonali duety: Masataka Morizono/Sathiyan Gnanasekaran 2:0 i Panagiotis Gionis/Satoshi Aida 2:0.

I przynajmniej w teorii, a może za kilka tygodni na treningu w Toruniu, interesująco wyglądałaby rywalizacja z 2-krotnymi Mistrzami Polski w deblu Konradem Kulpą i Tomaszem Kotowskim.

W singlu zdecydowanie lepiej prezentuje się Taimu Arinobu, który pokonał bardzo dobrze znanego polskiem kibicom Hou Yingchao 3:2 (Yuki Hirano uległ Hou Yingchao 0:3) oraz Jina Takyuę 3:0, zaś przegrał z Junem Mizutanim 1:3 i Yuyą Oshimą 0:3

W sezonie 2019-20 LOTTO Superligi Energa Manekin była blisko zdobycia medalu. Ze względu na pandemię zmagania zostały przerwane po 20 z 22 kolejek i nie odbyła się runda play-off.  Najlepiej grał Taimu Arinobu, który miał bilans 11-0. Wygrał m.in. z Panagiotisem Gionisem, Markiem Badowskim i Wandżim.