Aktualności Superliga

Gacina został wegetarianinem

Jeden z liderów Dekorglassu Andrej Gacina został wegetarianinem, a do ostatniego tegorocznego meczu LOTTO Superligi przygotowuje się w Zagrzebiu razem m.in. ze słynnym Władimirem Samsonovem. W sobotę zespół z Działdowa zagra w Lęborku z Poltarex Pogonią.

Dekorglass Działdowo nigdy nie był Drużynowym Mistrzem Polski, ale właściciel klubu Gabriel Chojak po to zatrudnił Jakuba Dyjasa i Chorwata Andreja Gacinę, by wreszcie zwyciężyć w LOTTO Superlidze.

- Podoba mi się klimat wokół klubu, prezydent lubi tenis stołowy, kibicuje nam, ale nie wywiera presji. To profesjonalny klub, a dotychczasowe doświadczenia są świetne. Jest łatwiej niż w Rosji, gdzie grałem wcześniej, bo nie mam już problemów z różnicą czasu – mówi na łamach strony internetowej chorwackiej federacji Andrej Gacina, który przyszedł do Dekorglassu z UMMC Jekaterynburg.

Dekorglass zajmuje 1 miejsce w tabeli z dorobkiem 27 punktów. Wygrał 9 z 11 meczów. Wicelider Dartom Bogoria Grodzisk Maz. ma 26 pkt, ale jedno spotkanie mniej rozegrane.

- Jak dotąd wirus nie zakłócił sezonu klubowego. Graliśmy po kilka meczów w krótkim okresie czasu, a potem jest przerwa. Na początku swojej kariery uwielbiałem podróżować, ale teraz czuję, że dobrze jest pobyć w domu z rodziną i synem, który ma prawie 3 lata – przyznał.

W polskiej LOTTO Superlidze rozegrał 9 pojedynków, z których 7 wygrał, a 2 przegrał – w meczu z Dartomem Bogorią z Markiem Badowskim i Panagiotisem Gionisem. Wygrywał m.in. z Kou Lei, Li Yongyin, Patrykiem Chojnowskim, Piotrem Chodorskim.

W ostatnim czasie Chorwat dokonał kolejnego zwrotu w swoim życiu.

- Przestałem jeść mięso. Na początku odstawiłem ryby i szybko przekonałem się, że czuję się lepiej. Od lata jestem wegetarianinem i niczego mi nie brakuje. Moje jedzenie jest oparte na ryżu, fasoli, warzywach, oliwie z oliwek itp. Wcześniej bywało tak, że brakowało mi energii i w ciągu dnia potrzebowałem się przespać. Teraz jest lepiej – dodał.

Do ostatniego tegorocznego meczu przygotowywał się w Zagrzebiu razem m.in. z Władimirem Samsonovem.

– Chorwacja ma dobrą grupę zawodników, a ja mam w chorwackiej stolicy świetne możliwości treningowe – mówił Białorusin, 3-krotny Mistrz Europy i Wicemistrz Świata z 1997 roku.