Aktualności Superliga

Burov: Awans do play-off był celem minimum

"Awans do play-off był celem minimum, a teraz powalczymy na 200% o medal" – mówi były 2-krotny Mistrz Rosji w singlu Viacheslav Burov (LOTTO ZOOleszcz Gwiazda Bydgoszcz), jeden z najlepszych tenisistów stołowych LOTTO Superligi.

Bydgoski zespół zakończył już pierwszą rundą. Wygrał dziewięć z 12 meczów, zdobył 23 punkty i zajmuje obecnie piąte miejsce. Zapewnił sobie występ w grupie mistrzowskiej, wśród sześciu najlepszych polskich klubów.

- W ciągu 42 dni rozegraliśmy 12 meczów, więc to był pingpongowy maraton. Fizycznie byłem dobrze przygotowany, dlatego z tym nie miałem żadnych problemów. Kłopotem nie były też samochodowe podróże po Polsce. Najtrudniejsze było zachowanie świeżości pod względem psychologicznym – przyznał pochodzący z Sankt Petersburga popularny "Slava".

Rosjanin ma jeden z najlepszych bilansów w superlidze, zwyciężył w 12 pojedynkach i doznał pięciu porażek.

- Najlepiej zagrałem z liderem polskiej reprezentacji Jakubem Dyjasem z Dekorglassu Działdowo, którego pokonałem 3:0. Dobrze mi się rywalizowało, a mam na myśli jakość mojej gry, także z Grekiem Panosem Gionisem z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki, mimo że przegrałem 2:3. Ważne zwycięstwa odniosłem w spotkaniach z rywalami z Rzeszowa i Zamościa. Niezadowolony jestem z kolei z meczów przeciwko Zielonej Górze, chociaż pokonałem dwóch rywali, i Jarosławowi - przyznał Burov.

LOTTO ZOOleszcz Gwiazda, której prezesem i menedżerem jest Zbigniew Leszczyński, zanotowała sześć wygranych z rzędu na początku sezonu, a na kolejne mecz – z tymi najmocniejszymi przeciwnikami – do zespołu dołączył Asuka Machi. Japończyk to były mistrz świata juniorów w grze podwójnej z Kokim Niwą.

- Asuka jest naszym liderem i w każdym meczu może wywalczyć dwa punkty. Jego obecność w składzie dodaje nam pewności i wiary w sukcesy. Bardzo poprawił swoją grę Artur Grela i wnosi konkretny wkład w wygrane naszego klubu. Dużo zwycięstw w deblu odnieśli Patryk Jendrzejewski z Arturem. Awans do play-off był celem minimum, a teraz powalczymy na 200 procent o medal – zapowiedział 6-krotny mistrz Rosji; w singlu w 2011 i 2013 roku, deblu - 2015, w mikście - 2012, 2017 i 2018.

Pierwsza runda LOTTO Superligi zakończy się 27 listopada meczami 13 kolejki. Bydgoszczanie będą wtedy pauzować. Druga runda będzie krótka, bowiem w grupie mistrzowskiej wystąpią kluby z miejsc 1-6, a w spadkowej 7-13. W play-off bezpośrednio w półfinale wystąpią dwie najlepsze ekipy, natomiast te z lokat 3-6 powalczą w ćwierćfinale.

- Nie ma zdecydowanego faworyta rozgrywek, uważam, że każdą z sześciu drużyn w play-off można nazwać faworytem. Wygra ten zespół, który będzie miał zawodników w optymalnej formie. Mam nadzieję, że decydujące spotkania będziemy rozgrywać już z udziałem naszych wspaniałych kibiców. Mocno nas wspierają i dodają sił – ocenił.

Reprezentant Rosji, który w karierze wygrywał z takimi sławami jak Chińczyk Ma Lin (mistrz olimpijski z Pekinu) i Białorusin Władimir Samsonow (były wicemistrz świata i trzykrotny mistrz Polski), występuje w Bydgoszczy już czwarty sezon. Dołączył do Gwiazdy w 2017 roku, zaraz po jej największym sukcesie, jaki był brązowy medal drużynowych mistrzostw Polski. Prywatnie jest żonaty i ma dwoje dzieci, syna Daniła i córkę Zlatę.

W play-off sezonu 2020/2021 zagrają także drużyny Dekorglass Działdowo, Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki, Dojlid Białystok i Sokołów SA Jarosław, a o ostatnie wolne miejsce w bezpośrednim meczu powalczą AZS AWFiS Balta Gdańsk i Energa Manekin Toruń.