Machi nr 1 w historii Gwiazdy
- Szczegóły
-
Utworzono: czwartek, 09, lipiec 2020 05:58
"Takiego tenisisty stołowego nie mieliśmy w historii naszego klubu. Swoją grą w pierwszym sezonie Asuki Machi pokazał, że jest znakomitym sportowcem i cieszę się, że będzie występował w Bydgoszczy również w nowych rozgrywkach LOTTO Superligi" – mówi Zbigniew Leszczyński, prezes i menedżer LOTTO ZOOleszcz Gwiazdy Bydgoszcz.
Były Mistrz Świata Juniorów w grze podwójnej z 2010 roku przedłużył właśnie o rok kontrakt z bydgoskim klubem. W LOTTO ZOOleszcz Gwieździe zostaje również Rosjanin Wiaczesław Burow. O miejsce w składzie walczyć będą takę Artur Grela, Mateusz Ufnal i Patryk Jendrzejewski.
- Kiedy rok temu Asuka Machi przychodził do naszego zespołu, wiedzieliśmy o nim, że kiedyś grał na bardzo wysokim poziomie, ale był nieco zapomnianym zawodnikiem. W Bydgoszczy pokazał, że warto było na niego postawić. Wygrał aż 19 meczów, w tym z Gionisem, Wang Yangiem, Badowskim, Ng Pan Namem i kilkoma innymi mocnymi rywalami. W 8 spotkaniach zdobył komplet punktów i z nim w składzie mieliśmy szansę nawet na meda. Przegrał zaledwie 3 razy i tylko z przeciwnikami urodzonymi w Azji. W całej LOTTO Superlidze lepszy był od niego tylko Kou Lei, który miał bilans 24-2 i 92-procentową skuteczność, a nasz Japończyk 86 proc. – przyznał Zbigniew Leszczyński.
W obecnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa trudno przewidzieć, czy zagraniczni pingpongiści, zwłaszcza spoza Europy, będą mogli przyjeżdżać na mecze do Polski. Dlatego szef bydgoskiego klubu zapowiada, że kadra jego drużyny nie została jeszcze zamknięta.
- Kontrakt z Asuką Machim został podpisany na mniejszą liczbę gier niż dotychczas, nie wiemy też, co dalej z koronawirusem. Nasz Japończyk miał propozycje z polskich klubów, także z innych krajów, poza tym miał wyższe wymagania finansowe po tak udanym sezonie. Na szczęście w drodze negocjacji udało się osiągnąć porozumienie i kibice w Bydgoszczy oraz innych polskich miastach będą oglądali go w akcji. Zdecydowanie to tenisista stołowy nr 1 w historii naszego klubu. Nikt nie miał takich umiejętności – uważa prezes LOTTO ZOOleszcz Gwiazdy.
Zbigniew Leszczyński zapowiada, że chciałby zespół wzmocnić jeszcze jednym Azjatą i Europejczykiem.
- Marzy mi się, aby do wysokiej formy wrócił Wiaczesław Burow i aby inni zawodnicy zagrali na swoim najlepszym poziomie. Możemy być groźni dla najlepszych klubów. A jeśli jeszcze trafimy z kolejnymi transferami to zapowiada się dla nas bardzo ciekawy sezon. Przykłady Burowa, Machiego i Badowskiego pokazują, że jesteśmy świetnym miejscem dla zawodników, którzy chcą grać w solidnej drużynie i mocno się wypromować. To w naszych barwach Marek Badowski sięgnął jako bardzo młody pingpongista po wicemistrzostwo Polski Seniorów i zdobył brązowy medal w LOTTO Superlidze – dodał prezes Lotto Superligi.