Paweł Chmiel wraca. Zagra u mistrza!
- Szczegóły
-
Utworzono: środa, 17, czerwiec 2020 16:55
Paweł Chmiel, brązowy medalista Drużynowych Mistrzostw Europy z 2007 roku, podpisał kontrakt z PKS Kolping Frac Jarosław. Umowę z mistrzem Polski przedłużył zaś reprezentant Ukrainy Kou Lei. Wcześniej do zespołu dołączył Patryk Zatówka.
- Zawodnik klasy Pawła Chmiela, zawsze przygotowany do meczów i turniejów, powinien występować w LOTTO Superlidze. W ciągu wielu sezonów widziałem mnóstwo jego bardzo dobrych pojedynków i zdecydowałem się na współpracę z Pawłem. Cenię go, dlatego zostanie kapitanem zespołu. Znamy się kilkanaście lat, zaprzyjaźniliśmy ze sobą, a teraz liczę, że wykorzysta swoją szansę grając w najlepszej polskiej drużynie sezonu 2019/2020 – mówi Kamil Dziukiewicz, menedżer jarosławian.
34-letni Paweł Chmiel ma za sobą występy w reprezentacji biało-czerwonych, zdobywał medale indywidualnych i drużynowych mistrzostw Polski. Ostatnio grał w pierwszoligowym, podwarszawskim Coccine GKTS Wiązowna. W jego barwach wygrał 18 z 27 pojedynków.
- Od jakiegoś czasu Paweł łączy występy przy tenisowym stole z pracą zawodową w straży pożarnej. Terminarz LOTTO Superligi będzie znany dużo wcześniej, dlatego będzie mógł spokojnie pogodzić grę z obowiązkami służbowymi w Warszawie – dodaje Dziukiewicz, który jest także wiceprezesem Polskiego Związku Tenisa Stołowego.
Klub prowadzony przez Kamila Dziukiewicza po raz drugi w ciągu trzech sezonów sięgnął po tytuł w LOTTO Superlidze. W mistrzowskim składzie pozostaną Ukrainiec Kou Lei i Chińczyk Han Qiyao. Z mistrza Niemiec FC Saarbruecken wraca Zatówka, który w ostatnich miesiącach miał kłopoty z kolanem i grał w rezerwach. W dobrej formie sportowo-fizycznej ma być liderem ekipy z Podkarpacia.
- Umówiliśmy się z Kou Leiem, najlepszym pingpongistą ostatnich rozgrywek LOTTO Superligi (bilans 24-2), że podpisujemy kontrakt na pięć spotkań, ale jeśli nasze możliwości finansowe będą lepsze, wówczas będziemy częściej korzystać z jego usług. Pochodzi on z Chin, ale na stałe mieszka w Hiszpanii, więc nie powinno być problemów z przyjazdem do Polski. Z kolei Han Qiyao pozostaje w ośrodku szkoleniowym w Gdańsku, gdzie ma bardzo dobre warunki treningowe. Więc na dziś skład będą tworzyć stacjonujący w Polsce Zatówka, Chmiel i Han, a w gotowości pozostaje Kou Lei – stwierdził menedżer. Szef klubu prowadził też rozmowy m.in. ze Szwedem Jensem Lundqvistem z francuskiego Angers. Ostatecznie trafił on do duńskiego Roskilde.
- Zapowiada się ciężki okres dla większości klubów spowodowany koronawirusem i konsekwencjami związanymi z pandemią. Liczę na spokojny sezon w naszym wykonaniu, konkretnych celów sobie nie stawiamy, choć oczywiście zawsze widziałbym swoich podopiecznych w czołówce tabeli – podkreślił Kamil Dziukiewicz.