Torunianie chcą pozyskać 5 Azjatów!
- Szczegóły
-
Utworzono: poniedziałek, 06, kwiecień 2020 14:31
"Jeśli uda się zgromadzić odpowiedni budżet, chcemy pozyskać aż pięciu Azjatów. W kadrze będzie też czterech Polaków" – mówi Krzysztof Piotrowski, prezes Energi Manekin Toruń
Sezon 2019/2020 został przedwcześnie zakończony z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa. Po 20 kolejkach torunianie zajmowali piąte miejsce, który dawało im awans do play off. Do walki o medale jednak nie doszło.
- Lepiej i ciekawiej byłoby dograć sezon do końca i w ten sposób wyłonić mistrza, medalistów i spadkowiczów. Ale na dziś nie było takiej możliwości, dlatego decyzja zarządu PZTS była słuszna, chociaż głosy podzielone – stwierdził Krzysztof Piotrowski, który jest również prezesem Energi Manekina. Funkcję głównego trenera pełni Grzegorz Adamiak.
Jego zespół wygrał 12 z 20 meczów, a najlepiej prezentował się Japończyk Taimu Arinobu, który triumfował we wszystkich 11 pojedynkach. Jego rodak Yuki Hirano miał bilans gier 5-2, Ng Pak Nam z Hongkongu 4-3, Konrad Kulpa 8-13, Tomasz Kotowski 7-14 i Damian Węderlich 3-4.
- Chciałbym, żeby w każdym spotkaniu nowego sezonu grał obcokrajowiec i w ten sposób staram się zbudować nową kadrę. Na tę chwilę osiągnąłem porozumienie z pięcioma Azjatami, w tym wszystkimi dotychczas u nas grającymi. Ale czy tych planów nie zburzy pandemia koronawirusa? Nikt tego nie wie – przyznał menedżer.
Aby drużyna z Torunia mogłaby skutecznie włączyć się do walki o medalu, w azjatyckiej grupie musiałby być przynajmniej jeden pingpongista z paszportem kraju Unii Europejskiej. W ten sposób spełniony byłby wymóg regulaminowy i dwóch Azjatów zagrałoby w poszczególnych kolejkach. Już wcześniej pojawiła się informacja, że Dekorglass Działdowo opuszcza Słowak z chińskimi korzeniami Wang Yang. Idealnie pasowałby do „układanki” Krzysztofa Piotrowskiego.
- Poza piątką Azjatów, w składzie będzie czterech coraz lepszej klasy Europejczyków, czyli Polaków: Konrad Kulpa, Tomasz Kotowski, Damian Węderlich i pozyskany z Dojlid Białystok Przemysław Walaszek. Nikogo więcej nie potrzebujemy, rywalizacja o miejsce w zespole zapowiada się bardzo ciekawie – zaznaczył szef torunian.
W przeszłości w Enerdze Manekinie nie brakowało wysokiej klasy obcokrajowców, m.in. urodzonych w Chinach Wang Chena (tworzył skład z Jakubem Dyjasem i Konradem Kulpą) czy bardzo doświadczonego i utytułowanego Chen Weixinga.
- Chen Weixing to profesor i wielki gracz, którego do dzisiaj wszyscy w Toruniu miło wspominają. Ale w okresie kiedy grał w Polsce nie był już w najwyższej formie i trochę gier przegrał. Ale kilkanaście lat temu to był świetny zawodnik. Gdybym miał teraz wybrać najlepszego Azjatę w historii klubu, to postawiłbym jednak na Arinobu – dodał Krzysztof Piotrowski, który z powodzeniem występuje w międzynarodowych turniejach mistrzowskich weteranów.