UMMC jest silny nawet bez Fang Bo
- Szczegóły
-
Utworzono: czwartek, 16, styczeń 2020 20:05
"Rywal Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, UMMC Jekaterynburg jest silny nawet bez Chińczyka Fang Bo" - uważa trener Dekorglassu Działdowo Jiri Vrablik. Działdowianie grali z rosyjskim zespołem w poprzedniej edycji LM.
Mistrzowie Polski w piątek rozegrają u siebie pierwszy z dwóch meczów o awans do półfinału rozgrywek europejskiej elity. W składzie rosyjskiego zespołu zabraknie byłego wicemistrza świata Fang Bo. Zgodnie z regulaminem, w play off mogą wystąpić tylko tenisiści, którzy zagrali w co najmniej trzech grach fazy pucharowej. Chińczyk nie spełnił tego warunku.
- Oczywiście, że brak Fang Bo zwiększa szanse Bogorii, ale nawet bez niego UMMC Jekaterynburg jest bardzo dobrą drużyną. Dysponuje doświadczonymi zawodnikami, którzy potrafią wygrywać z europejską czołówką - powiedział Vrablik.
Dekorglass zmierzył się dwukrotnie z rosyjskim zespołem w fazie grupowej poprzedniej edycji LM, przegrywając oba spotkania 0:3. W pierwszym meczu w Działdowie goście zagrali w składzie: Aleksander Szibajew, Jonathan Groth i Andrej Gacina. Ci sami zawodnicy mają wystąpić w piątkowym ćwierćfinale z Bogorią.
- Szibajew w pojedynku z Wang Yangiem grał dobrze na obronę i przez cały czas było widać jego przewagę. Ja, grając z Gaciną, bardzo słabo odbierałem serwy. Swój pojedynek przegrał też Paweł Fertikowski - przypomniał Vrablik.
W drugim spotkaniu w ekipie Dekorglassu pojawił się Wong Chun Ting z Hongkongu, który uległ w pięciu setach Szibajewowi. Wang Yang przegrał z Fang Bo, a Vrablik z Grothem.
- Nasi rywale byli wtedy faworytami i rzeczywiście pokazali nam swoje umiejętności. Wygrali zasłużenie - stwierdził grający trener działdowian.
W jego ocenie, również przed meczem z Dartomem Bogorią faworytem jest zespół z Jekaterynburga, ale - jak zauważył - może to wyjść na plus tenisistom stołowym mistrza Polski.
- Dopiero co spotkaliśmy się z Bogorią w superlidze, więc wiem, że każdy z tych zawodników gra obecnie na bardzo dobrym poziomie. Panagiotis Gionis jest w życiowej formie i jest w stanie pokonać każdego. Marka Badowskiego i Pavla Sirucka również stać na zwycięstwa. Dlatego myślę, że wynik jest sprawą otwartą - podsumował szkoleniowiec Dekorglassu.
Pierwsze spotkanie 1/4 finału LM odbędzie się 17 stycznia o godz. 18.30 w Grodzisku Mazowieckim, rewanż 14 lutego o godz. 15 w Rosji.