Aktualności Superliga

Szafranek chce pomóc w odbudowie Olimpii-Unii

Po trzech latach przerwy Piotr Szafranek wraca do Grudziądza i obejmuje od nowego sezonu funkcję tmenedżera Olimpii-Unii. "Chcę pomóc w odbudowie drużyny pięciokrotnego mistrza Polski" - zapowiada.
 
- Zdecydowałem się przyjąć propozycję poprowadzenia drużyny z Grudziądza, z którą przez kilka lat świetnie mi się współpracowało i odnosiliśmy duże sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej - stwierdził 46-letni Szafranek, były reprezentant kraju.
 
Pierwszy tytuł pod jego wodzą, jako beniaminek, Olimpia-Unia wywalczyła w 2011 roku, pokonując wówczas obrońcę tytułu Dartom Bogorię Grodzisk Mazowiecki.
 
- To było pierwsze zwycięstwo zespołu z Grudziądza od 2001 roku. Kolejne złote medale w superlidze zdobyliśmy w 2013, 2015 i 2016 roku. A następnie, ze względów organizacyjno-finansowych, drużyna została przeniesiona do Gdańska i grała pod szyldem Unia AZS AWFiS. W 2017 roku sięgnęliśmy po srebro, a w ostatnim sezonie po brąz - dodał szkoleniowiec.
 
Tymczasem Olimpia-Unia Grudziądz w 2018 roku awansowała do LOTTO Superligi i grając bez obcokrajowców zdołała się w niej utrzymać. Bardzo dobrze spisywali się juniorzy Samuel Kulczycki i Maciej Kubik, których wspierał grający trener Szymon Malicki.
 
- Kulczycki i Kubik podpisali kontrakty w klubach drugiej ligi niemieckiej, a ich miejsce w grudziądzkiej ekipie zajęli Jan Zandecki i Marco Golla, zostaje też Szymek Malicki. Dostałem za zadanie zakontraktowanie pingpongisty, który będzie liderem zespołu i znacząco pomoże w walce o pozostanie w elicie. W Europie takiego pingpongisty już nie ma, ponieważ wszyscy liczących się gracze mają podpisane umowy, dlatego szukam w Azji. Mam nadzieję, że od sezonu 2020/2021, przy wsparciu władz miasta, Olimpia-Unia znów będzie walczyła o czołowe lokaty - przyznał Szafranek.