Brązowy medalista MŚ juniorów w Enerdze
- Szczegóły
-
Utworzono: środa, 26, czerwiec 2019 15:24
Pochodzący z Hongkongu 20-letni Ng Pak Nam oraz dwóch Japończyków Yuki Hirano i Taimu Arinobu zostali zawodnikami Energi KTS Toruń. Prezes klubu Krzysztof Piotrowski liczy, że będą dobrym uzupełnieniem trzonu zespołu.
Pak Nam jest brązowym medalistą mistrzostw świata juniorów z 2016 roku. Występował także w mistrzostwach świata seniorów i jest powoływany do młodzieżowej reprezentacji. W światowym rankingu zajmuje obecnie 146. miejsce wśród seniorów i 59. wśród zawodników do lat 21. Wcześniej występował w ZKS Palmiarni Zielona Góra, a w nowym sezonie zdobywać będzie punkty dla Energi Toruń. W grodzie Kopernika zagra także 24-letni Japończyk Taimu Arinobu, obecnie 281. w światowym rankingu oraz najwyżej sklasyfikowany z całej trójki (126. miejsce) Yuki Hirano.
- Mamy przed sobą sezon przedolimpijski, więc tym razem tylko jeden obcokrajowiec będzie mógł zagrać w danym meczu. Jednak z uwagi na różną dostępność zawodników zagranicznych zdecydowaliśmy się zakontraktować ich aż trzech. 20-latek z Hongkongu to młody, zdolny, perspektywiczny zawodnik, a Japończycy to kadrowicze, grający także w swojej rodzimej lidze. Wszyscy są znani z waleczności. Oglądaliśmy kilkanaście spotkań z ich udziałem i wiemy, że potrafią wygrać także z dobrymi zawodnikami z czołówki Europy. Liczymy, że będą dobrym uzupełnieniem w zespole - powiedział Krzysztof Piotrowski.
Polską część toruńskiej Energi tworzą Damian Wenderlich, Tomasz Kotowski i Konrad Kulpa, którzy nabierają coraz większego doświadczenia. W nowym sezonie będą mieli więcej okazji do występów, co - jak liczy prezes - przełoży się na jeszcze lepszą grę.
- Nasi podstawowi zawodnicy trenują ze sobą codziennie, ograli się już trochę w LOTTO Superlidze, więc wierzę, że w nowym sezonie zanotują kolejny progres, a my będziemy solidną drużyną. Cała trójka obecnie wyjechała na obóz kadry narodowej w Ostródzie, ale przed rozpoczynającym się we wrześniu sezonem będziemy chcieli zorganizować klubowy obóz i w połowie sierpnia spotkanie całej drużyny – zdradził Piotrowski.