Aktualności Superliga

Lewandowski: Na plus Chojnowski i Badowski

"Patryk Chojnowski i Marek Badowski wygrywali z najmocniejszymi zagranicznymi rywalami" - ocenił były mistrz kraju Tomasz Lewandowski grę polskich tenisistów stołowych w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego LOTTO Superligi.

W 11 kolejkach odbyło się 66 meczów, w których wystąpiło 25 polskich pingpongistów, z których około 20 grało w podstawowych składach drużyn.
 
- Zdecydowanie na plus Patryk Chojnowski z Unii AZS AWFiS Gdańsk i Marek Badowski z Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki, którzy wygrywali z najmocniejszymi zagranicznymi rywalami. Obaj pokonali po dwóch zawodników z Azji - Patryk ósmego na świecie Wong Chun Tinga z Hongkongu i reprezentującego Słowację Wang Yanga, a Marek - Chińczyka Wei Shihao i Yanga. Wong jest bardziej renomowanym zawodnikiem od Shihao, choć i ten obecnie jest niesamowicie mocny - powiedział 33-letni Lewandowski, grający trener Fibrain AZS Politechnika Rzeszów.
 
Chojnowski, który jest również medalistą paraolimpiady i mistrzostw świata niepełnosprawnych, jesienią w krajowej superlidze miał bilans gier 9-6, z czego 4-4 z cudzoziemcami, zaś Badowski 9-3 i 2-2.
 
Najlepszy z biało-czerwonych Robert Floras (3S Polonia Bytom) triumfował w 13 z 16 pojedynków, z tenisistami spoza Polski miał 5-2, ale nie rywalizował z tymi ze ścisłej czołówki, poza Kaii Yoshidą (0:3) z Dartomu Bogorii.
 
Dobrze spisywał się także Wang Zeng Yi (Dojlidy Białystok) 12-4 i 3-4.
 
- Warto zwrócić uwagę również na młodzież z Olimpii-Unii Grudziądz - 16-letni Samuel Kulczycki wygrał 6 z 16 meczów, pokonując wyżej notowanych m.in. Francuza Abdela Kadera Salifou, Chińczyka Han Chaunxi i Rosjanina Michaiła Pajkowa. Wiary w umiejętności i możliwości dodało mu też zwycięstwo w Grand Prix i w tym sezonie zanotował niesamowity przeskok. Ponadto cieszy gra 15-letniego Macieja Kubika, mimo że bilans ma niekorzystny 2-10 - stwierdził Lewandowski, który niedawno wygrał z Chińczykami Cai Weiem z LOTTO ZOOLeszcz Gwiazdy Bydgoszcz oraz Hanem z Energi Toruń.
 
W przeszłości rzeszowianin zwyciężył także np. pochodzących z Chin Wang Zeng Yi, Tang Yu czy Xu Wenlianga.
 
- Zdecydowanie największą przyjemność sprawiła mi ubiegłoroczna wygrana z Japończykiem Yoshidą. Walcząc o play-off zmierzyliśmy się z ówczesnym liderem z Gdańska, mającym w składzie Yoshidę i Badowskiego. Pokonałem obydwu, triumfowaliśmy 3:2, a potem cieszyliśmy się z brązowego medalu drużynowych mistrzostw Polski - dodał.
 
W tabeli sezonu 2018/2019 prowadzi Dartom Bogoria 27 pkt, przed Unią AZS AWFiS, Dekorglassem i broniącym tytułu PKS Kolping FRAC Jarosław - po 25.